Podczas tegorocznej edycji Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w pobliżu Teatru Muzycznego można było podziwiać wystawę „Dobre kreacje cieszą dłużej”. Kuratorką wystawy była wykładowczyni Katedry Mody na Wydziale Wzornictwa, dr Aleksandra Jatczak-Repeć, historyczka mody i sztuki, obserwatorka branży modowej.

Firma Electrolux – główny partner festiwalu – promował w ten sposób ideę cyrkularności w produkcjach filmowych. Wystawa prezentowała autentyczne kreacje z bogatej kolekcji CeTA (Centrum Technologii Audiowizualnych), sukcesora Wytwórni Filmów Fabularnych we Wrocławiu. CeTA posiada bogaty zbiór kostiumów z filmów realizowanych we wrocławskiej instytucji. Obecność strojów z CeTA w strefie Electrolux promującej obieg zamknięty i proekologiczną modę nie jest przypadkowa, gdyż od lat bliska jest instytucji idea cyrkularności strojów. Kostiumy regularnie wykorzystywane są w kolejnych produkcjach filmowych, a także użyczane na potrzeby etiud, spektakli, projektów historycznych i edukacyjnych. Prowadzone są także upcyklingowe warsztaty, pokazujące jak wykorzystać niepotrzebne już tkaniny czy fragmenty ubrań i stworzyć z nich coś zupełnie nowego. Obecnie instytucja pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami w obszarze gospodarki cyrkularnej, które pozwolą dać drugie życie kostiumom i będą kolejnym krokiem na drodze dobrych praktyk w zakresie ochrony środowiska w branży filmowej.

Na wystawie w gdyńskiej strefie Electrolux można było zobaczyć kostiumy z kultowych polskich filmów, noszone przez polskie gwiazdy kina i wykonane przez najlepszych polskich kostiumografów i kostiumografki. Każdy ze strojów ma bogatą historię i był wykorzystywany w różnych produkcjach filmowych czy projektach artystycznych, nie tracąc swojego pierwotnego charakteru. Wszystkie są świadectwem swoich czasów, ale i przykładem różnych kreacji, jakich potrzebuje świat filmu. Na wystawie pokazane były stroje historyczne, futurystyczne i współczesne. Były to: kostium Alfonsa Van Wordena z „Rękopisu znalezionego w Saragossie”, suknia Izabeli Łęckiej z „Lalki”, skafander komandora Pirxa z filmu „Test pilota Pirxa”, garnitur Wielkiego Szu z filmu „Wielki Szu” oraz biały komplet Krystyny, bohaterki filmu „Nóż w wodzie”. 

To niesamowite, że kultowe kreacje, które mamy zaszczyt pokazać na wystawie, nie trafiły do prywatnych czy muzealnych kolekcji, ale stały się bazą dla magazynu – wypożyczalni. Zyskując niejedno filmowe życie, są jednocześnie skarbnicą wiedzy o sztuce wykonywania kostiumów z minionych dekad, kreatywności kostiumografek, jak i wzorem do naśladowania w świecie poszukującym ekologicznych rozwiązań. Cieszę się, że cyrkularność kostiumów, którą świat kina stosuje od lat, a która przez dekady była tematem tabu, teraz może być pokazana jako wzór cennych praktyk. Liczę po cichu, że ich unaocznienie może zachęcić odbiorców i odbiorczynie do zmian własnych zachowań związanych z ubraniami.

– mówi Aleksandra Jatczak-Repeć. –

Gwiazdy kina często stają się ikonami mody. Ich prywatna i filmowa garderoba, a także styl chętnie jest naśladowany przez fanki i fanów. Kultowe filmy stają się inspiracją, a nawet wskazówką co do wyborów ubraniowych – historie i anegdoty im towarzyszące trafiają do mediów. Stąd na wystawie po raz pierwszy pokazujemy te obiekty, wskazując też na fakt ich krążenia w przeróżnych produkcjach, wierząc, że promowanie zachowań cyrkularnych w ten sposób będzie dodatkowym wkładem środowiska kinematograficznego w zmianę naszego konsumpcyjnego sposobu życia.

– dodaje Jatczak-Repeć.

Zwieńczeniem strefy była gablota prezentująca nagrodę marki Electrolux „Klimatyczny film”. Warto podkreślić, że jednym z kryteriów oceny, czy dana produkcja jest lub nie jest „klimatyczna”, jest zwrócenie uwagi na ograniczenie zakupu ubrań oraz maksymalne wydłużanie im życia poprzez odpowiednią pielęgnację czy wprowadzanie ich w drugi obieg.

 

Więcej na temat wystawy można przeczytać na stronie Electrolux i wywiadach przeprowadzonych z dr Aleksandra Jatczak-Repeć przez Vogue, Elle, Zwierciadło

Fot. Materiały prasowe